Dream Crazy od Nike z Colinem Kaepernickiem to najlepsza kreacja marketingowa jaką widziałem od lat.

Denis Marciniak
minimalnie
Published in
3 min readSep 9, 2018

--

Dawno nie widziałem w marketingu czegoś co wywarło na mnie takie wrażenie jak ostatnia kreacja Nike. Ostatnie co pamietam to kreacje Allegro z dziadkiem uczącym się angielskiego, by odwiedzić wnuka w Anglii. Wracając do tematu.

Nike umie w reklamy. Reklama z Lebronem z 2016 roku, kiedy jego drużyna koszykarska Cleveland Cavaliers zdobyła z nim mistrzostwo NBA, po 50 latach przerwy.

Failure z Michaelem Jordanem czy Courage, to reklamy w których produkty grają drugoplanową rolę. Najważniejsze jest przesłanie i trafienie do emocji oglądających.

Nowa reklama Nike trafia w emocje i to bardzo. Nie tylko pozytywne. Niedawno firma ogłosiła współpracę z byłym zawodnikeim Drużyny NFL – San Francisco 49ers Colinem Kaepernickiem. Jest twarzą kolejnej odsłony kampani Just Do It, która obchodzi 30stolecie. Co w tym niezwykłego?

Colin Kaepernick to ciemnoskóry zawodnik, który podczas ceremoni odśpiewania hymnu USA przed meczami zamiast stać i trzymać rękę na piersi słuchając dumnie hymnu tak jak reszta kolegów – on klęczał (co jest normalną pozycją spoczynkową w futbolu amerykańskim, łatwiej wstać z takiej pozycji z całym sprzętem ochraniaczy).

Został za to skrytykowany przez władze NFL, a kiedy wytłumaczył swoje zachowanie tym, że chce zwrócić uwagę na dyskryminację i rasizm w Stanach Zjednoczonych do dyskusji włączył się sam prezydent Donald Trump, krytykując go (oraz kilku kolegów, którzy dołączyli do tego nieinwazyjnego protestu) publicznie. Trump zwrócił uwagę, że szacunek do flagi jest najważniejszy.

Kaeperneck tym samym swoim zachowaniem wywołał gorącą dyskusję oraz osiągnął swój cel zwracając uwagę na temat dyskryminacji rasowej w USA.

W międzyczasie miał kontuzję, a potem spotkał się z niechęcią klubów, którym nie po drodze z poglądami Kaepernicka, co tylko zwiększyło zainteresowanie tematem. Nie zatrudnić gościa za jego prywatne poglądy? Jeżeli chodzi o wielomilionowy/miliardowy biznes to chyba nie warto ryzykować z takim gościem co?

Co robi Nike? Part I.

Dla przypomnienia:

  • Kaepernick wzbudza wiele kontrowersji swoją manifestacją poglądów w postaci nie stanięcia do hymnu przed meczami.
  • Prezydent (szaleniec) Trump publicznie go krytykuje.
  • Nike ma podpisany miliardowy kontrakt na 8 lat z ligą NFL (która nie lubi Kaepernicka). Każdy zawodnik, każdej drużyny ligi występuje w ich stroju ze słynnym logo „swoosh”.

Nike w środku tych wszystkich wydarzeń ogłasza współpracę z Kaepernickiem, który ma być twarzą ich najnowszej odsłony kampanii Just Do It. Publikują plakat z dwarzą Colina z dumnym hasłem:

Believe in something, even if it means sacrificing everything.

Cytat odnosi się oczywiście do wszystkiego tego co sobą reprezentuje Kaepernick.

I wtedy internet szaleje

W internecie zaczynają trendować takie hasztagi jak #boycottnike gdzie na twitterze ludzie umieszczają zdjęcia i filmy, na których widać jak podpalają buty Nike. Są wściekli, kampania wzbudza wiele kontrowersji i robi się głośno. Wyliczono nawet, że przez całą mediację i palenie butów, wygenerowało to dla Nike uwagę medialną o wartości 43 mln $. Tyle, że Nike w międzyczasie przez całą tą akcję straciło na giełdzie prawie 4 mld $.

Co robi Nike? Part II.

Kilka dni później rozpoczyna się kolejny sezon NFL. Mecz otwarcia grają drużyny Philadelphia Eagles i Atlanta Falcons. A w przerwie meczu Nike emituje ten spot:

Dream Crazy — Nike

Nike wsadza kij w mrowisko, przy czym sam spot jest po prostu piękny. Dwuminutowa narracja Colina o ludziach, którzy pokonują swoje bariery. Wierzą w to, co chcą osiągnąć i to robią, nawet jeśli muszą poświecić wszystko. Coś niesamowitego. Dream Crazy!

Spot komentuje na Twitterze nawet Trump:

Just like the NFL, whose ratings have gone WAY DOWN, Nike is getting absolutely killed with anger and boycotts. I wonder if they had any idea that it would be this way? As far as the NFL is concerned, I just find it hard to watch, and always will, until they stand for the FLAG!

Czy znacie jakieś inne firmy, którym nie zależy tylko i wyłącznie na pieniądzach. Na mnie nike ostatnimi ruchami pokazało, że nie są po prostu kolejną firmą sprzedającą buty. Są troche jak Apple dwadzieścia lat temu. A sam spot to ostatnio mój codzinny motywator. Bo ja też mogę być najlepszy :).

--

--